publikacja 02.11.2017 00:00
O powodach protestu głodowego mówi jego uczestniczka, rezydentka Szpitala Pediatrycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Anna Polaczek.
Bogumił Łoziński: Dlaczego przystąpiła Pani do protestu głodowego rezydentów?
Anna Polaczek:Ponieważ z ochroną zdrowia jest coraz gorzej, przede wszystkim dla pacjentów. W grudniu zaczynam piąty rok specjalizacji z pediatrii, więc miałam okazję to obserwować. My, lekarze, jesteśmy pierwszą linią frontu, która musi na zarzuty chorych odpowiadać. W takiej sytuacji nie da się budować zaufania między lekarzem a pacjentem.
Postulaty protestujących dotyczą kwestii finansowych, podwyżek pensji, a nie sytuacji pacjentów.
Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.