Człowiek w zwierzęciu

Tomasz Rożek

|

GN 36/2017

publikacja 07.09.2017 00:00

Hodowanie ludzkich narządów w ciałach zwierząt lada moment może stać się faktem. Trudno powiedzieć, czy rozwiąże to problemy transplantologii. Ale czy możemy nie próbować?

Świnia, która będzie dawcą organów dla człowieka, musi być odpowiednio zmodyfikowana. Świnia, która będzie dawcą organów dla człowieka, musi być odpowiednio zmodyfikowana.
Rene Volfik /CTK Photo/epa/pap

Siedząc wygodnie w fotelu, większość z nas się obruszy. Jak można wszczepić człowiekowi serce, które rosło w zmodyfikowanej świni? Albo nerkę. Ta perspektywa zasadniczo się zmienia, gdy czekamy na przeszczep, który ma uratować życie konkretnej osoby. Bliskiej, kochanej. Na świecie w wielu miejscach prowadzi się badania nad produkcją żywych organów w ciałach zwierząt. To nie takie proste, ale nie niemożliwe. Chińczycy twierdzą, że będą gotowi na takie operacje już za dwa lata. Chyba nigdzie na świecie nie prowadzi się tylu testów co właśnie w Państwie Środka. Modyfikowane świnie rodzą się tam w tysiącach. I chyba właśnie tam po raz pierwszy próby przeszczepienia odzwierzęcych organów przeprowadzi się u ludzi.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.