Bernole otwierają serca

Agata Puścikowska

|

GN 36/2017

publikacja 07.09.2017 00:00

Wojtek prawie fruwa, gdy przychodzi do niego Bonita. A malutki Mateusz piszczy, przytulając się do ciepłego, dobrego pyska.

Siostra Maria Dębowska, dyrektorka Tęczowego Domu, i jeden z wychowanków w czasie dogoterapii. Podczas sesji terapeutycznej psom zakładane są specjalne odblaskowe chusty. Siostra Maria Dębowska, dyrektorka Tęczowego Domu, i jeden z wychowanków w czasie dogoterapii. Podczas sesji terapeutycznej psom zakładane są specjalne odblaskowe chusty.
archiwum tęczowego domu

Jest taki dom, w którym 110 chłopaków w bardzo różnym wieku mieszka pod wspólnym dachem z siostrami zakonnymi, trzema berneńskimi psami pasterskimi, kotem, papugami, rybkami oraz końmi – hucułami. Jest taki dom, w którym chłopcy z dumą uczą się podstawowych czynności: trzymania widelca, układania klocków i przytulania psa. Jest taki Tęczowy Dom – Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi w Ełku, prowadzony od 1946 r. przez Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek. Niedawno również kilkanaście kilometrów od Ełku powstała Farma – miejsce, w którym dorośli wychowankowie sióstr pracują i mają swój dom. Aż do końca.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.