publikacja 31.08.2017 00:00
O reformie polskiego szkolnictwa, roli wartości chrześcijańskich w edukacji młodzieży i dodatkowych zachętach finansowych dla nauczycieli dyplomowanych mówi minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
jakub szymczuk /foto gość
Bogumił Łoziński: Śpi Pani spokojnie na kilka dni przed początkiem pierwszego roku szkolnego po wprowadzeniu reformy edukacji?
Anna Zalewska: Chociaż czuję brzemię odpowiedzialności, śpię spokojnie. Cały czas monitoruję reformę. Gdy się wprowadza tak duże zmiany, trzeba nieustannie nadzorować sytuację i w odpowiednim momencie reagować.
Przeciwnicy reformy twierdzą, że w wyniku likwidacji gimnazjów i powrotu do ośmioklasowych szkół podstawowych oraz czteroletnich liceów nastąpi chaos organizacyjny. Czy rzeczywiście możemy obawiać się takich problemów?
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.