– Jestem zawiedziony wetami. Pan prezydent wziął na siebie całkowitą odpowiedzialność za reformę sądownictwa – mówi wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
Stefan Maszewski /REPORTER
Jarosław Dudała: Skoro reforma sądownictwa jest dla rządu taka ważna, to czy trzeba było aż tak się spieszyć? Trzy ustawy, a tylko dwa dni prac w Sejmie i Senacie.
Michał Wójcik: Czekaliśmy na to 27 lat...
To nie można było poczekać jeszcze dwa, trzy miesiące i przygotować to porządnie, żeby nie było wpadki?
To były dobrze przygotowane projekty. Gdyby prace trwały dłużej, opozycja wykorzystałaby ten czas, żeby wszystko kontestować i manipulować opinią publiczną. Próbki tego mieliśmy na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości: wyrywali mikrofon, rzucali papierami...
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.