Człowiek na Marsie

GN 19/2017

publikacja 11.05.2017 00:00

Kosmos

Człowiek na Marsie NASA /KSC/pap

Mówiono o tym tak często, a równocześnie tak wiele razy przesuwano terminy startu, że wielu przestało już wierzyć, że człowiek kiedykolwiek wyląduje na Czerwonej Planecie. A tymczasem NASA opublikowała pięciopunktowy plan lądowania człowieka na Marsie. Mamy postawić na nim stopę (a właściwie but) w 2033 roku. Teraz jesteśmy w Fazie 0, która zakłada eksperymenty na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W Fazie I zostanie przetestowana rakieta, która będzie wykorzystywana do budowy nowej stacji kosmicznej. Faza II będzie polegała na regularnych lotach do tej stacji (ma znajdować się znacznie dalej niż dziś istniejąca stacja kosmiczna) i na umieszczeniu na niej ludzi na okres nie krótszy niż 400 dni. Faza III to dostarczenie na pokład stacji wszystkich niezbędnych do długiego lotu produktów oraz sprzętu, i w końcu Faza IV to sam lot.

Czy taki plan jest realny? Tak, o ile NASA dostanie odpowiednie fundusze. Te – zgodnie ze słowami samego prezydenta Trumpa – są zapewnione. No ale Trump nie będzie prezydentem do 2033 roku. Na razie budżet na misję marsjańską jest większy niż na misję księżycową Apollo. No ale i wyzwanie jest nieporównywalnie większe. Lot na Marsa i z powrotem może potrwać od dwóch do nawet trzech lat. 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.