Z Maryją w jednym pantofelku...

publikacja 13.04.2017 00:00

O zawierzeniu rodziny i modlitwie o gole Lewego opowiada Maria Stachurska.

Maria Stachurska – realizatorka filmowa. Obecnie pracuje nad filmem o słudze Bożej Stanisławie Leszczyńskiej. Prywatnie mama Anny Lewandowskiej. Maria Stachurska – realizatorka filmowa. Obecnie pracuje nad filmem o słudze Bożej Stanisławie Leszczyńskiej. Prywatnie mama Anny Lewandowskiej.
Jakub Szymczuk /foto gość

Agata Puścikowska: Jesteś współzałożycielką Eucharystycznej Wspólnoty Dzieci Maryi przy parafii Najświętszego Zbawiciela w Warszawie, koordynatorem wspólnoty w Apostolacie Maryi Królowej Trzeciego Tysiąclecia na prawach papieskich...

Maria Stachurska: ...i pierwszym w historii Bractwa Niepokalanego Poczęcia pod auspicjami księży marianów świeckim promotorem. Nie jestem też typem osoby, która chętnie w prasie mówi o swojej wierze czy rodzinie. Ale mam poczucie, że żyjemy w czasach, gdy świadectwo jest potrzebne. Prywatnie jestem też mamą dwojga dorosłych dzieci – Anny i Piotra. I teściową Roberta, którego też traktuję jak syna. Zawodowo natomiast jestem realizatorem filmowym, obecnie reżyseruję film „Położna”. O słudze Bożej Stanisławie Leszczyńskiej.

Dlaczego o niej?

Jest moją cioteczną babcią. Mój wuj, a jej najstarszy syn – Bronisław Leszczyński – przed śmiercią zobowiązał mnie, czy wręcz nakazał mi, żebym zrealizowała film o jego mamie.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.