Chrześcijańska Europa

Bogumił Łoziński

|

GN 14/2017

publikacja 06.04.2017 00:00

Święty Jan Paweł II zawsze dążył do jedności Europy, jednak kształt, jaki obecnie przybrała Unia Europejska, daleki jest od wizji papieża z Polski.

Procesja Bożego Ciała w Műhlenbach (Niemcy). Coraz rzadszy widok w Europie. Procesja Bożego Ciała w Műhlenbach (Niemcy). Coraz rzadszy widok w Europie.
PATRICK SEEGER /EPA/pap

Na trzy tygodnie przed referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej odbyła się Narodowa Pielgrzymka do Rzymu. Jan Paweł II wygłosił wówczas przemówienie, które w dużym stopniu zdecydowało o wyniku referendum akcesyjnego. W Polsce bowiem trwał ostry spór, czy przystąpić do UE. Zdecydowany sprzeciw wyrażały środowiska prawicowe, ostrzegajc, że grozi to odejściem od wartości chrześcijańskich. Tymczasem Jan Paweł II w przemówieniu do Polaków jednoznacznie opowiedział się za wejściem naszej ojczyzny do Unii Europejskiej. „Polska zawsze stanowiła ważną cześć Europy i dziś nie może wyłączać się z tej wspólnoty” – mówił. I dalej wołał: „Europa potrzebuje Polski. Kościół w Europie potrzebuje świadectwa wiary Polaków. Polska potrzebuje Europy!”. W referendum blisko 80 proc. głosujących opowiedziało się za przystąpieniem do Unii.

Wejście naszego państwa do UE było niejako ukoronowaniem starań papieża o zjednoczenie Europy. W swojej wizji bardzo wyraźnie wskazywał chrześcijański system wartości, na jakich ma opierać się i którymi ma się kierować, realizując te cele. Jeśli zestawimy papieskie wskazania z obecną rzeczywistością, okaże się, że Unia nie tylko bardzo daleko od nich odeszła, ale realizuje rozwiązania z nimi sprzeczne.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.