Po pierwsze

Marcin Jakimowicz

|

GN 2/2017

publikacja 12.01.2017 00:00

Oddajesz Mu pierwsze jagnię, nie wiedząc, czy będą kolejne. Robisz pierwszy przelew, a nie dorzucasz do oszczędności. Zgoda, to próba wiary i test zaufania, ale to, co pierwsze, należy przecież do Pana.

– Jedna z osób z naszej wspólnoty przez kilka miesięcy modliła się o pracę. Dostała ją. Byłem poruszony tym, że całą pierwszą pensję ofiarowała na Boże królestwo – opowiada Karol Sobczyk. – Jedna z osób z naszej wspólnoty przez kilka miesięcy modliła się o pracę. Dostała ją. Byłem poruszony tym, że całą pierwszą pensję ofiarowała na Boże królestwo – opowiada Karol Sobczyk.
Jakub Szymczuk /foto gość

Byłem bardzo poruszony, gdy usłyszałem przed rokiem, że członkowie kilkunastu dynamicznych wspólnot nad Wisłą rozpoczęli styczeń od 21-dniowego postu. Chcieli oddać Bogu to, co pierwsze, posłuchać tego, co leży Mu na sercu (to samo usłyszała przecież od Jezusa św. Teresa z Ávila: „Zajmij się Mną, a Ja zajmę się tobą”). Co ciekawe, Duch Święty wzbudził identyczne pragnienie w kilku różnych grupach, które dotychczas nawet się nie znały i nie miały ze sobą żadnego kontaktu. W tym roku jest podobnie. Oddanie Bogu tego, co pierwsze, połączyło od 7 stycznia m.in. członków wspólnot: Metanoia z Jaworzna, Głos na Pustyni z Krakowa, Głos Pana ze Skierniewic, Abba, Chefsiba z Warszawy, Wrocław 24/7 i Warszawa 24/7 oraz Diakonii Świętej Rodziny z Katowic.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.