Kogo gryzie lwica

Jakub Jałowiczor

|

GN 48/2016

publikacja 24.11.2016 00:00

„Model kobieta mężczyzna jest jedynym, który sprawia, że dziecko wychowuje się w środowisku nieprowokującym destrukcyjnych zachowań” – to nie cytat z uczestnika Marszu dla Życia i Rodziny, ale słowa dawnej lwicy lewicy.

Aleksandra Jakubowska zupełnie inaczej patrzy teraz na wiele spraw niż dawniej. Aleksandra Jakubowska zupełnie inaczej patrzy teraz na wiele spraw niż dawniej.
Jan Bogacz /TVP/PAP

Wszystko już w tej sprawie powiedziałam – ucina Aleksandra Jakubowska, dopytywana o sprawy światopoglądowe. Jej życiorys nie jest może historią o nawróconej grzesznicy, ale powiedzieć, że życie dawnej rzeczniczki lewicy się zmieniło, to nic nie powiedzieć.

Życie zmienia

Pochodzi z Pruszkowa. Studiowała polonistykę. Karierę dziennikarską zaczęła w „Sztandarze Młodych”, organie Związku Młodzieży Polskiej. Młodzieżowa prasa z czasów PRL często pisała o aborcji. Dla młodych ludzi nie było to zagadnienie teoretyczne. Jeśli wierzyć badaniom z lat 80., nie rodziło się kilkanaście procent poczętych dzieci. Jak podaje w swoim opracowaniu dr Weronika Olejniczak-Szukała z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, pisma w rodzaju „Filipinki” nie poruszały moralnego aspektu sprawy i prawie nigdy nie wspominały o psychicznych konsekwencjach aborcji. Popierały pełną dostępność tego zabiegu. W takim duchu utrzymane były także teksty Jakubowskiej.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.