Wanda – matka Polka hinduskiego dziecka. Schola – dziecko dwudziestoletnie, zabrane z kalkuckiego śmietnika. Do bliskości między nimi starcza dwoje zdrowych uszu i jedno, choć słabo widzące, oko.
Wanda i Schola rozumieją się bez słów.
Jakub Szymczuk /foto gość
Wanda Wajda urodziła się z ciężką wadą wzroku. Z biegiem czasu jedno oko trzeba było usunąć i wstawić sztuczne, drugie całkowicie odmówiło współpracy. Trudno. Wanda skończyła szkołę dla dzieci niewidomych w Laskach, nauczyła się samodzielności. I poczuła pasję – do komputerów. Obecnie pracuje w Laskach jako redaktor. I wychowuje cudowną, acz nieświętą Scholastykę.
Indie w syntezie
I ma pani Wanda charakter: bardzo konkretny i twardy. Bo gdy mówi „nie” – znaczy to „nie”. A gdy już coś postanowi...
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.