Co po gimnazjach?

Szymon Babuchowski

|

Gość Niedzielny 40/2016

publikacja 29.09.2016 00:00

Nikt nie przewidział, jakie konsekwencje może mieć wyizolowanie młodzieży w wieku buntu i zgrupowanie jej w jednym miejscu. Czy nowa reforma edukacji naprawi ten błąd?

Minister edukacji Anna Zalewska przedstawiła założenia reformy oświaty. Minister edukacji Anna Zalewska przedstawiła założenia reformy oświaty.
Paweł Supernak /epa/pap

Koniec z gimnazjami! Wracamy do ośmioletniej szkoły podstawowej, czteroletniego liceum i pięcioletniego technikum – wynika z dwóch projektów ustaw, które Ministerstwo Edukacji Narodowej właśnie skierowało do konsultacji. Od przyszłego roku szkolnego nie będzie już rekrutacji do gimnazjów. Ci, którzy rozpoczęli w nich naukę, dokończą edukację według dawnego systemu, ale obecni szóstoklasiści pójdą w przyszłym roku po prostu do siódmej klasy podstawówki.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.