Perły dla grzesznika

Maciej Kalbarczyk

|

Gość Niedzielny 40/2016

publikacja 29.09.2016 00:00

Do XIX w. Kościół wydał aż 457 dokumentów zachęcających 
do odmawiania Różańca. – Ta modlitwa 
jest potęgą, która może zmienić świat 
– uważa mariolog dr Wincenty Łaszewski, autor książki o Różańcu.

Wincenty Łaszewski
Wszystko o różańcu, który może wszystko
Wyd. Fronda
Warszawa 2016 Wincenty Łaszewski Wszystko o różańcu, który może wszystko Wyd. Fronda Warszawa 2016

Niektórzy mówią, że Różaniec jest jak okno do nieba, które otwiera przed nami Maryja. Zanim jednak ludzie odkryli tę modlitwę, musiało upłynąć kilkaset lat duchowych poszukiwań. Odnalezienie drogi do usystematyzowanego sposobu odmawiania zdrowasiek nie było łatwe. Podobnie jest z samą praktyką modlitewną, która wymaga ogromnej cierpliwości. Właśnie dlatego paciorki różańca porównuje się do pereł, które Bóg dał człowiekowi podczas jego odejścia z raju. – One są symbolem wieloletniej pracy, pełnej cierpienia, które owocuje pięknem. Ta modlitwa wiąże się z trudem, a jeśli go nie ma, to jest fałszywa – mówi Wincenty Łaszewski, autor książki „Wszystko o Różańcu, który może wszystko”.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.