– Nie tworzymy „ŚDM niepełnosprawnych” w ramach Światowych Dni Młodzieży. Nie na tym polega integracja – mówi ks. Jarosław Chlebda.
Anna Dajek znalazła się w grupie osób, które w czwartek 28 lipca będą towarzyszyły papieżowi Franciszkowi w podróży tramwajem na krakowskie Błonia.
Miłosz Kluba /Foto Gość
Co najmniej w dwóch ważnych punktach ŚDM osoby niepełnosprawne będą miały swoje pięć minut. Najpierw będą one towarzyszyły papieżowi Franciszkowi w tramwaju, którym w czwartek 28 lipca uda się na krakowskie Błonia. Wśród współpasażerów Ojca Świętego będzie m.in. Anna Dajek z Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika”. Dodaje, że chce wziąć udział także w niedzielnej Mszy św. na Campus Misericordiae w Brzegach. – Dla mnie ŚDM to po prostu spotkanie z ludźmi, którzy wierzą tak jak ja i których wiarę mogę poznać. Poza tym jest coś szczególnego w tym, że odbędą się one tu, gdzie mieszkam – mówi poruszająca się na wózku dziewczyna.
Osoby niepełnosprawne będą także niosły krzyż między dwiema stacjami Drogi Krzyżowej (w piątek 29 lipca na Błoniach) oraz włączą się w wydarzenia Festiwalu Młodych. Przede wszystkim będą jednak – na równi z pielgrzymami z całego świata – uczestniczyć w katechezach, koncertach i wydarzeniach centralnych ŚDM. Nad tym, by było to możliwe, pracuje działający w ramach komitetu organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 zespół ds. udziału osób niepełnosprawnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.