Miasto pełne młodzieży

GN 24/2016

publikacja 09.06.2016 00:00

O najważniejszych punktach na ŚDM-owej mapie Krakowa opowiada Dorota Abdelmoula, rzeczniczka Światowych Dni Młodzieży.

– Nogi w czasie ŚDM muszą mieć większy zasięg – mówi Dorota Abdelmoula. – Nogi w czasie ŚDM muszą mieć większy zasięg – mówi Dorota Abdelmoula.
Roman Koszowski /Foto Gość

Miłosz Kluba: Ilu pielgrzymów przyjedzie do Krakowa w ostatnim tygodniu lipca?

{body:brb}Dorota Abdelmoula:{/body:brb} Tych osób będzie przybywać z dnia na dzień, bo taka jest zawsze dynamika ŚDM. Spodziewamy się, że na Mszy św. otwarcia (we wtorek 26 lipca) będzie ok. 500 tys. pielgrzymów i ta liczba będzie stopniowo wzrastać. Na piątkowej Drodze Krzyżowej może ich być około 800 tys., około miliona na sobotnim czuwaniu na Campus Misericordiae i 1,5–1,8 mln na niedzielnej Mszy Posłania.

Jak taka rzesza pielgrzymów będzie się przemieszczać po Krakowie?

Staramy się, aby w dniu przyjazdu każda grupa mogła dojechać autokarem do swojej parafii zakwaterowania. Następnie zostanie jej wskazany parking, na którym musi ten autokar zostawić. Po samym mieście pielgrzymi będą się poruszali przede wszystkim komunikacją publiczną i na nogach.

Bo ŚDM to pielgrzymka.

Dokładnie – nie tylko w wymiarze duchowym, ale także tym praktycznym. Młodzi ludzie, którzy na nie przyjeżdżają, wiedzą, że będzie ich bardzo wielu i będzie trzeba chodzić piechotą. Tym bardziej że wiele wydarzeń będzie się działo w ścisłym centrum Krakowa. Poza tym to jest też czas na zobaczenie miasta, które inaczej poznaje się, spacerując, niż patrząc przez szybę tramwaju czy autobusu. To też okazja do spotkań, często z osobami, z którymi umówiliśmy się na poprzednich ŚDM.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.