Euro 2016 i ŚDM

ks. Marek Gancarczyk

|

GN 24/2016

publikacja 09.06.2016 00:00

Jesteśmy przygotowani na 1,9 mln ludzi – przekonuje Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki, gminy w której znajdują się Brzegi.

Euro 2016 i ŚDM

A gdyby okazało się, że pielgrzymów jest jeszcze więcej, znajdą miejsce w strefach buforowych wyposażonych w telebimy. Dopiero gdy samemu zobaczy się miejsce, gdzie młodzież spotka się z papieżem Franciszkiem, można być pewnym, że nie mamy do czynienia z pospolitym ruszeniem, ale z dobrze zorganizowanym przedsięwzięciem. Dziennikarze „Gościa”, którzy nie po raz pierwszy odwiedzili Brzegi, byli pod wrażeniem pracy włożonej w przygotowanie miejsca czuwania i kulminacyjnej Mszy św. Powstały nowe drogi i mosty, a słupy wysokiego napięcia przeniesiono lub wygrodzono. Odsyłam do relacji na ss. 18–23. Wydaje się, że opinia, iż podkrakowskie Brzegi są dobrym wyborem, nie jest przesadzona.

W sytuacji nieporównanie trudniejszej znaleźli się organizatorzy piłkarskich mistrzostw Europy we Francji. Nie tylko realna groźba zamachów, ale też powszechne strajki przeciwko nowemu Kodeksowi pracy, o których szerzej piszemy na ss. 55–57, aż po największą od lat powódź, która nawiedziła m.in. Paryż. Wydaje się, że lewicowe związki zawodowe postanowiły wykorzystać Euro 2016 do nacisku na władze, by te wycofały się z próby zmiany Kodeksu pracy. A warto w tym miejscu zaznaczyć, że prawo do zaledwie 35-godzinnego tygodnia pracy nie zostało naruszone. Przypomnę, że polska norma wynosi 40 godzin.

Sprawy organizacyjne są oczywiście bardzo ważne, stanowią warunek konieczny, ale to nie one przesądzą o końcowym sukcesie ŚDM. Ten zależy od przeżyć duchowych. Gdyby pokusić się o porównanie Euro 2016 i ŚDM, to można powiedzieć, że we Francji będziemy mieli do czynienia z zabawą, a w Krakowie z walką. I w jednym, i w drugim miejscu będzie zapewne wesoło, głośno i kolorowo. Do Francji i Polski zjadą tłumy. Oba wydarzenia ściągną uwagę mediów z całego świata. Ale oprócz ewidentnych podobieństw jest też wyraźna różnica. Euro jest zabawą. Kosztowną, świetnie zorganizowaną i wypromowaną, przeznaczoną dla milionów, ale tylko zabawą. Na Światowych Dniach Młodzieży zabawa jest zaledwie – a przynajmniej powinna być – tylko dodatkiem do walki, jaka toczy się o duszę młodych ludzi, o duszę Europy. Czy będzie ona chrześcijańska, czy pogańska. Lipcowe spotkanie w Polsce nie powinno być tylko sympatyczną wycieczką dla młodych z Europy i świata, ale silnym przeżyciem religijnym. Kraków z sanktuarium Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II znakomicie się do tego nadaje. Właśnie z myślą o wzmocnieniu przeżyć religijnych „Gość Niedzielny” wspólnie z wytwórnią Mikael przygotował film o Bożym miłosierdziu pt. „Ufam Tobie”, o którym więcej piszemy na dwóch następnych stronach. Film w dziewięciu wersjach językowych trafi do wszystkich zarejestrowanych uczestników Światowych Dni Młodzieży. Kibice z Euro 2016 zapamiętają zapewne mistrza i kilka najciekawszych meczów. Wyjeżdżająca z Krakowa, młodzież powinna znać Koronkę zdo Bożego Miłosierdzia. Film zachęci do jej odmawiania.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.