Siostry, torby z głów!

Agata Puścikowska

|

GN 21/2016

Oto zakończył się kolejny Kongres Kobiet, który w tym roku obfitował w wydarzenia frapujące, a nawet wprawiające w osłupienie. Ilość zaskakujących tematów nagromadzonych na jednym kongresie wystarczy, by raz na zawsze skończyć z medialną narracją, że panie biorące udział w wydarzeniu reprezentują polskie kobiety.

Agata Puścikowska Agata Puścikowska

Otóż reprezentują te kobiety, które popierają niepłacenie alimentów, uznają, że wysiłki matek, babć, pielęgniarek czy sióstr zakonnych są śmieszne i groteskowe, i te, którym do twarzy jest w papierowych torbach.

Ciekawostką kongresu było zaproszenie jako prelegenta pana Mateusza Kijowskiego. Znany „obrońca demokracji” z KOD jest też znanym dłużnikiem alimentacyjnym. Jak się ma promocja tej postaci do tematu praw kobiet, nie wiadomo. Być może po prostu, gdy się jest „obrońcą demokracji” nie ma się czasu i szans na sprawy przyziemne, jak płacenie na utrzymanie własnych dzieci. Bohater może, nie musi. Kolejnym wydarzeniem z kategorii dziwne i niespotykane było wybuczenie przez uczestniczki kongresu przemówień RPO oraz prezydenta w momentach, gdy mowa była o... szacunku dla kobiet. Gdy czytano, że należy się kobietom – matkom, babciom, pielęgniarkom, przedstawicielkom przeróżnych zawodów – szacunek za ich ciężką pracę, kongresowe panie buczały. Zapewne ich zdaniem godnymi szacunku i naśladowania są wyłącznie uczestniczki kongresu.

I w końcu papierowe torby. Uczestniczki kongresu włożyły sobie je na głowy i w tym uroczym nakryciu prezentowały się – jak to się teraz mówi – memogennie. Czyli tak, by internauci mogli dać upust fantazji, po co to komu. Torbami na głowach panie poprawiły humory sporej części Polek, które mody na takie nakrycia głowy raczej nie przejmą. Papierowe torby są doskonałym symbolem tego, jak dalece postulaty i sposób myślenia „sióstr” z kongresu, ich potrzeby i problemy, rozmijają się z życiem, sposobem myślenia i sprawami Polek. Za ten papierowy symbol, drogie „siostry”, czapki z głów. O przepraszam, torby!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.