Żony poddane mężom?

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

„Żony niechaj będą poddane swym mężom”. To zdanie wywołuje oburzenie. Jeśli jednak z pomocą „Papieża rodziny” przeczytamy cały fragment Listu do Efezjan, odkryjemy, że jest to tekst o wyzwalającej sile mega-sakramentu małżeństwa.

Żony poddane mężom? istockphoto

Chodzi o tekst Ef 5,21-33. Św. Jan Paweł II nazywa go „kluczowym i klasycznym”. Jego osią jest porównanie małżeństwa do relacji, jaka zachodzi między Chrystusem i Kościołem. „Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła” – pisze apostoł. Zwróćmy uwagę na oryginalne greckie słowa: „mega” (wielki) oraz „mysterion” (misterium, tajemnica, sakrament). Można powiedzieć, że małżeństwo to mega-tajemnica i mega-sakrament. Miłość małżeńska, płciowość, wzajemne przyciąganie mężczyzny i kobiety, ich więź – to wszystko ma mega-związek z Bogiem, z Kościołem. Jan Paweł II w Liście do Rodzin zauważył ze smutkiem, że współczesny racjonalizm „nie toleruje tajemnicy”. „Nie toleruje zwłaszcza »wielkiej tajemnicy«, tej, którą głosi List do Efezjan, i radykalnie ją zwalcza”. Skoro tak jest, tym bardziej warto, by katolicy poznawali piękno i głębię tego wielkiego misterium. By nie myśleli, że biblijny obraz małżeństwa to ideał „tylko dla orłów”, ale by pośród swoich trudności szukali w biblijnym tekście światła dla swojego małżeństwa.

Kontekst jest ważny

Zwróćmy uwagę na dwa elementy kontekstu całego Listu do Efezjan. Pierwszy to wielki Boży plan zabawienia. Nie lubię słowa „plan”. Chodzi o zamysł Boga, o to, co On dla nas przygotował, co On nam proponuje. List zaczyna się od hymnu na cześć Boga, który gorąco pragnie naszego zbawienia i patrzy na historię świata oraz pojedynczego człowieka z tej perspektywy. Ujmując rzecz krótko, przeznaczeniem człowieka jest świętość, niebo, zjednoczenie z Bogiem, życie w komunii z Nim na wieki. Mamy stawać się świętymi „w Chrystusie”. To ulubione wyrażenie św. Pawła. Mamy żyć w NIM. On jest wzorem pełni człowieczeństwa i zarazem źródłem łaski (mocy) do tego, byśmy tę pełnię osiągnęli. „W Nim wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1,4). Możemy być dobrymi ludźmi dzięki Chrystusowi. Bo On zbawił nas przez krzyż i zmartwychwstanie. U Pawła podział na „przed Chrystusem” i „po Chrystusie” wskazuje na życiowy przełom, moment nawrócenia, przemiany życia, zerwania z grzechem i wejścia w strefę łaski. „Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu” To jest to! „Niegdyś” oznacza przed nawróceniem, poza Chrystusem, bez łaski. „Teraz” oznacza życie w Chrystusie. Jesteśmy powołani, by być świętymi. Dzięki miłości Jezusa! To wspólne wszystkim ludziom powołanie konkretyzuje się dla wielu (większości) w małżeństwie. Małżeństwo jest częścią wielkiego Bożego planu, jest pomyślane przez Stwórcę jako droga do świętości, do nieba. Nie tylko małżeństwo jako takie, ale również to twoje, konkretne. I o tym właśnie jest Ef 5,22-33.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.