Love majowe

Marcin Jakimowicz

|

GN 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

Różo duchowna, Domie złoty – takie komplementy płyną w niebo w najpiękniejszym z miesięcy. W czasie tonącego w kwiatach, skąpanego w promieniach słońca nabożeństwa.

Na Białorusi, podobnie jak na wschodzie Polski czy w beskidzkich wioskach, wierni gromadzą się przy maryjnych kapliczkach i przydrożnych figurach. Na Białorusi, podobnie jak na wschodzie Polski czy w beskidzkich wioskach, wierni gromadzą się przy maryjnych kapliczkach i przydrożnych figurach.
SERGEI GRITS /ap/east news

Jest tak jak na tej fotografii. Jest rozpędzony pędzący na oślep świat, w którym trudno o stałość, wierność, stabilność, a niemal wszystko zmieniane jest na nowy model. A tuż obok trwałość, pewność, oddech.

Wielokrotnie widziałem w maju podobne obrazki. Na wschodzie Polski czy w beskidzkich wioskach wierni gromadzą się przy maryjnych kapliczkach i przydrożnych figurach. Słyszałem, jak każdego dnia w Istebnej przy kapliczce na Wilczym dzieci wyśpiewywały komplementy dedykowane Matce Jezusa.

Majowe to nie skansen, ale żywa tradycja. Wystarczy zerknąć na frekwencję na tych popularnych nabożeństwach. Nad Wisłą zwyczaj ów trwa dopiero od połowy XIX wieku. Kościoły toną w kwiatach (to czas Pierwszych Komunii Świętych), a w muskanych przez majowe słońce witrażach grają pastelowe barwy.

Maj to miesiąc, w którym świat zatrzymuje się, by oddać chwałę Tej, która – jak woła Akatyst – „dźwiga Tego, co wszystkie dźwiga rzeczy”. Dlaczego właśnie maj? Odpowiedź przychodzi sama: to najpiękniejszy z miesięcy. Eksplozja życia i piękna. Kolorów i zapachów. W starożytności był to miesiąc związany z kultem Artemidy, bogini płodności, zwierząt, lasów, gór i roślinności. Już od V wieku, gdy ogłoszono pierwszy dogmat maryjny w Efezie, „ochrzczono” ten miesiąc i poświęcono go najpiękniejszej z niewiast. Sama potwierdziła, że to dobry wybór, gdy w maju 1917 roku ukazała się w Fatimie zdumionym pastuszkom.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.