Cud świata

Leszek Śliwa

|

GN 47/2015

publikacja 19.11.2015 00:15

Pewna szwajcarska firma 8 lat temu ogłosiła ogólnoświatową zabawę na sporządzenie listy „siedmiu nowych cudów świata”.


Heitor da Silva Costa i Paul Landowski
„Chrystus Odkupiciel” 
beton, 1931
Rio de Janeiro Heitor da Silva Costa i Paul Landowski
„Chrystus Odkupiciel” 
beton, 1931
Rio de Janeiro

Idea nawiązywała do znanych ze starożytności siedmiu najbardziej niezwykłych i efektownych budowli. Nowe cuda wybierali internauci, a wyniki ogłoszono 7 lipca 2007 roku w Lizbonie. Jednym z wybranych obiektów okazała się figura Chrystusa Odkupiciela, stojąca na granitowym wzgórzu Corcovado w brazylijskim mieście Rio de Janeiro.


To wprawdzie tylko zabawa, ale świadczy ona o jednym: figura z Rio stała się jednym z symboli współczesnego świata, jak to się dziś mówi – ikoną popkultury. W końcu w głosowaniu uczestniczyło ponad 90 mln osób. 
Panuje przekonanie, że figurę postawiono, by uczcić stulecie niepodległości Brazylii. Tymczasem statuę uroczyście odsłonięto dopiero 12 października 1931 roku, podczas gdy 100. rocznica uzyskania niepodległości przypadała 9 lat wcześniej. Rzeczywiście jednak to myśl o uczczeniu rocznicy zainspirowała Brazylijczyków do rozpoczęcia zbiórki w kościołach już w 1921 roku.

Pomysłodawcą i konstruktorem budowli był brazylijski inżynier 
Heitor da Silva Costa, natomiast autorem samej rzeźby Paul Landowski – francuski artysta polskiego pochodzenia, syn powstańca styczniowego. Statua mierzy 30 metrów wysokości i jest umiejscowiona na 8-metrowym cokole. Głowa ma 3,5 metra wysokości i waży 35 ton, każda z dłoni waży 
9 ton. Odległość między końcami palców dłoni wynosi 28 metrów. Figura z cokołem jest ustawiona na granitowym wzgórzu o wysokości 709 metrów nad poziomem morza

.
„Figura jest symbolem Rio de Janeiro. Przypomina to wszystko, czym jest Brazylijczyk: kto naśladuje Jezusa Chrystusa jest otwarty na innych, tak jak otwarte są ramiona figury” – twierdzi kard. Orani João Tempesta, metropolita Rio de Janeiro.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.