Anonymous wypowiadają wojnę ISIS

PAP

publikacja 16.11.2015 16:06

Hakerzy z grupy Anonymous w nagraniu zamieszonym w poniedziałek w serwisie YouTube wypowiadają wojnę Państwu Islamskiemu po piątkowych zamachach terrorystycznych w Paryżu - podają portale Yahoo.com i Huffington Post.

Anonymous wypowiadają wojnę ISIS blmurch / CC 2.0

"Rozpoczniemy przeciw wam największą operację. Wojna została wypowiedziana. Przygotujcie się" - mówi po francusku w nagraniu zamaskowany przedstawiciel wspólnoty hakerów, którego głos został elektronicznie zmieniony.

"Naród francuski jest silniejszy od was i wyjdzie z tej tragedii jeszcze silniejszy. Anonymous będzie polował na was na całym świecie. Wiedzcie, że znajdziemy was" - ostrzega haker.

Dżihadyści powinni się spodziewać "masowych ataków", a ludzie zrzeszeni we wspólnocie Anonymous będą się starać "zjednoczyć ludzkość" w walce z nimi.

Hakerzy zamieścili też komunikat na Twitterze: "Nie miejcie wątpliwości: #Anynomous toczy wojnę z Państwem Islamskim. Nie przestaniemy mu się przeciwstawiać. I jesteśmy lepszymi hakerami".

Anonymous wezwał też opinię publiczną, by nie ignorowała podobnych ataków terrorystycznych w Libanie i Kenii.

W komunikacie zamieszczonym w sieci społeczność hakerów wyjaśniła, że specjalna operacja nazwana "#OpParis" będzie polegała na zbieraniu "danych wywiadowczych", a następnie publikowaniu ich i "niszczeniu tak wielu internetowych stron i kont IS jak to możliwe".

"Celem tej operacji jest zidentyfikowanie i ujawnienie tych, którzy poparli tragiczne zamachy z 13 listopada (...). Udzielenie pomocy w odszukaniu tych, którzy są za nie odpowiedzialni, dowiedzenie, że takie okrucieństwo nie będzie tolerowane oraz zbieranie informacji, które pomogą zapobiegać atakom terrorystycznym w przyszłości" - głosi komunikat hakerów.

Anonymous wypowiedział wojnę islamistom i atakuje ich strony internetowe już po styczniowym zamachu na francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo". Grupa, która identyfikuje się na Twitterze wpisem @OpCharlieHebdo, przedstawiająca się jako należąca do społeczności Anonymousa, zapowiedziała wtedy "masowe" retorsje.