Wdowi chleb

ks. Zbigniew Niemirski

|

GN 45/2015

Ten tytuł to nie pomyłka. Wdowi grosz pojawi się w Ewangeliach Marka i Łukasza. W Starym Testamencie czytamy o wdowie, pogance z Sarepty, dzielącej się z prorokiem Eliaszem ostatnią garścią mąki, z której upiecze podpłomyk.

Wdowi chleb

W czasach biblijnych, gdzie ostoją porządku społecznego były patriarchalne rodziny, położenie owdowiałych kobiet było szczególnie trudne. Bez opieki męża stawały się równie bezbronne jak sieroty i pozbawieni rodzin cudzoziemcy. To dlatego i Stary, i Nowy Testament uwrażliwia, by pamiętać o wdowach. „Jeśli będziesz żął we żniwa na swoim polu i zapomnisz snopka na polu, nie wrócisz się, lecz zostanie on dla cudzoziemca, sieroty i wdowy, aby ci błogosławił Pan, Bóg twój” – nakazuje prawodawca w Księdze Powtórzonego Prawa.

„Jeśli nie będziecie uciskać cudzoziemca, sieroty i wdowy… i jeżeli nie pójdziecie za obcymi bogami na waszą zgubę, wtedy pozwolę wam mieszkać na tym miejscu w ziemi, którą dałem przodkom waszym” – oznajmia Pan Bóg przez usta proroka Jeremiasza. Także i w pierwotnym Kościele stan wdowi był otaczany szczególną opieką. Przecież ustanowienie diakonów we wspólnocie jerozolimskiej było związane z tym, by uporządkować sprawę rozdzielania codziennej jałmużny właśnie wśród wdów.

I w tym kontekście pojawia się ten z pierwszego oglądu nieludzki pomysł proroka Eliasza, by wdowa z Sarepty w Fenicji upiekła dla niego podpłomyk, gdy ona sama i jej syn przymierali głodem. Ale potem, gdy poganka uwierzyła prorokowi jedynego Boga, przychodzi cud: „Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się”. Okazuje się, że Pan Bóg swą łaską obejmuje także pogan. Już ojcowie Kościoła, na przykład św. Augustyn, widzieli w owej wdowie z Sarepty typologiczną zapowiedź, że także poganie są powołani do wspólnoty tej samej wiary.

Owa bezimienna kobieta potem jeszcze raz otrzyma szczególną łaskę. Jej jedyny syn umrze, ale zostanie wskrzeszony przez Eliasza. W tej scenie wróci zapowiedź Jezusowego wskrzeszenia syna wdowy z Nain. Mądrość ubogich wdów, które potrafią ostatnią garść mąki i ostatni grosz zawierzyć Bogu, zdumiewa. Ludzkie kalkulacje każą robić zgoła coś innego. One zaś wiedzą, że Pan Bóg ich nie opuści, bo tylko On niesie prawdziwe wybawienie.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.