O handlu ludźmi i potrzebie schroniska dla ofiar procederu z Radosławem Malinowskim, twórcą i dyrektorem HAART Kenya, rozmawia Krzysztof Błażyca.
Krzysztof Błażyca: Handel ludźmi to problem globalny. O jakich liczbach mówimy?
Radosław Malinowski: O milionach. Jego ofiarami rocznie pada do 800 tys. osób w handlu międzynarodowym, a handel bez przekraczania granic państwowych zbiera żniwo nawet do kilku milionów ofiar rocznie, według danych Globalnego Raportu Rządu USA o Handlu Ludźmi na rok 2007. Szacuje się, że w ostatnich latach mógł dotyczyć nawet do 30 mln osób. Zyski, jakie przynosi organizacjom przestępczym, to dziesiątki miliardów dolarów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.