publikacja 08.10.2015 00:15
O ostatniej prostej i Mesjaszu, który puka do drzwi, z Karolem Sobczykiem rozmawia Marcin Jakimowicz
Karol Sobczyk
lider wspólnoty Głos na Pustyni, psycholog, członek Sekretariatu ds. Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Krakowskiej.
roman koszowski /foto gość
Marcin Jakimowicz: Jak się do Ciebie zwracać? Jak zawsze: Karolu? A może: Panie Dziedzicu?
Karol Sobczyk: Wiem, do czego zmierzasz. (śmiech) Czuję się synem Boga. Jego dzieckiem, dziedzicem.
Co odziedziczyłeś?
To, co wszyscy wierzący w Jezusa: obietnice, które złożył. Czytam słowo Boże i chcę żyć z perspektywy tego, co jest mi obiecane, i tego, w czym mogę się już poruszać przez wiarę, a nie jedynie według tego, co widzą moje oczy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.