Bogaci z Boga


ks. Artur Malina


|

GN 36/2015

Ostatnie zdanie w polskim tłumaczeniu dobrze uwydatnia znaczącą w oryginale treść, choć może nieoddaną tak wyraźnie przez same słowa greckie.


Bogaci z Boga


W pierwszych zdaniach znajduje się przestroga przed ocenianiem innych według miary stosowanej często przez ludzi. Narzędziem takiej oceny jest zazwyczaj wygląd zewnętrzny człowieka. Od dawna ubranie wskazuje na tożsamość osoby, na jej status społeczny i materialny, a także na publiczne zadania. Ubiór określa rodzaj jej aktywności – wskazuje na działania, których można oczekiwać od osoby mającej określony strój. Kierowcy raczej nie cieszą się na widok policji drogowej, tak jak dziecko raduje się na widok św. Mikołaja. Także ewangeliści zwracają uwagę na odzienie głównych postaci. Zaraz po opisie działalności Jana Chrzciciela informują o tym, że nosił on ubranie z sierści wielbłądziej i pas skórzany wokół bioder. Sposób ubrania sygnalizuje czytelnikom stan i powagę Chrzciciela – jest znakiem rozpoznawczym człowieka Bożego – nowego Eliasza. Chociaż ewangeliści nie opisują wyglądu Jezusa, to jednak podają, że podczas publicznej działalności ludzie kojarzyli uzdrowieńczą aktywność z Jego ubiorem, chcąc przynajmniej dotknąć się Jego szat. Podzielenie całych szat między żołnierzy jest znakiem odarcia Go z godności: osoba, które je nosiła, pozbawiona ich, nie mogła być już rozpoznana ani uznana.



W dzisiejszym fragmencie św. Jakub przestrzega przed wartościowaniem ludzi na podstawie ich wyglądu zewnętrznego. Taką złą miarę wyraża lekceważąca propozycja skierowana do człowieka źle ubranego: „Stań sobie tam albo usiądź u podnóżka mojego!”. Gardzący zapomina o tym, kto ostatecznie nadaje prawdziwą wartość, chociaż używa zwrotu mówiącego o wywyższeniu i poniżeniu. Zwrot ten występuje w Psalmie 110 – w najczęściej cytowanym tekście przez Nowy Testament: „Siądź po mojej prawicy, aż Twych wrogów położę jako podnóżek pod Twoje stopy”. Psalm ten przypomina, że o ostatecznej pozycji decyduje sam Bóg. Na tę prawdę wskazują też wyrazy w polskim tłumaczeniu. Choć wśród językoznawców nie ma pełnej zgody na temat pierwotnego znaczenia słowa „Bóg”, to zdaniem niektórych wyraz „bóg” początkowo oznaczał po prostu szczęście i powodzenie. Stąd ludzi cieszących się pomyślnością nazywano bogatymi, zaś tych, którzy takiego „boga” nie mieli – niebogimi albo ubogimi. Dla nas największym szczęściem jest i będzie prawdziwy Bóg.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.