Mnisi biorą Francję

Jacek Dziedzina

|

GN 35/2015

publikacja 27.08.2015 00:15

Podczas gdy wiele opustoszałych klasztorów w Europie Zachodniej zamienia się w hotele czy restauracje, benedyktyńskie opactwo Fontgombault w centralnej Francji przyjmuje kolejnych kandydatów. W dodatku otwiera swoje filie i przejmuje inne upadające klasztory.

Mnisi biorą Francję To nie scena z filmu o średniowiecznych zakonach, tylko jak najbardziej współczesny obrazek z Francji. Czy mnisi z Fontgombault odnowią życie monastyczne w Europie Zachodniej? paweł Kula

W tej wiosce co czwarta osoba jest katolickim mnichem. Dokładnie tak, bo wśród ok. 250 mieszkańców ponad 60 to benedyktyni z tutejszego opactwa. W ubiegłym roku doszło nawet do kuriozalnego zdarzenia: lewicowi radni chcieli... wykreślić mnichów z list wyborczych, co obniżyłoby frekwencję w wyborach lokalnych o 25 proc. i w sposób oczywisty wpłynęło na wynik końcowy. Ten antydemokratyczny zamiar lewicy powiódł się tylko częściowo – sąd skreślił z listy wyborców 10 mnichów, którzy od pewnego czasu mieszkają już w innym opactwie. Na lewicę oburzyli się jednak mieszkańcy Fontgombault i burmistrz wioski, który rozpoczyna posiedzenia rady gminy od modlitwy. I choć brzmi to jak opowiastka o małej społeczności, która żyje w swoim egzotycznym, jak na francuskie warunki, światku, to tak naprawdę jest to historia jednego z miejsc, które promieniują na inne regiony Francji, a nawet eksportują mnisze życie do... Stanów Zjednoczonych. Tak, jedyny klasztor kontemplacyjny benedyktynów w USA mnisi z Fontgombault, założyli w Clear Creek w stanie Kolorado. We Francji z opactwa wyszły fundacje (klasztory) w Randol, Triors, Donezan, a ostatnio ekspansywni mnisi przejęli i przywracają do życia klasztor w Wisques niedaleko Calais. Gdy liczba mnichów dochodzi do 80 – tworzą nową fundację. Fontgombault jest fenomenem, który sprawia, że życie monastyczne w tym kraju ma przyszłość.

Mówią wieki

Abbaye de Notre-Dame de Fontgombault jest opactwem należącym do kongregacji Solesmes. Benedyktyńskie opactwo Solesmes w północno-zachodniej Francji słynie przede wszystkim ze śpiewu gregoriańskiego. Tam bowiem w XIX w. zainicjowano odrodzenie benedyktyńskiego monastycyzmu we Francji oraz kościelną odnowę liturgiczną właśnie na podstawie łacińskiego chorału.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.