Młodzi Brytyjczycy przeciwko aborcji

RV

publikacja 08.08.2015 20:08

Taka tendencja nasila się od kilku lat - informuje tygodnik "Spectator".

Młodzi Brytyjczycy przeciwko aborcji Tygodnik podkreśla, że na zmianę stosunku młodych ludzi do aborcji, duży wpływ na badanie ultrasonograficzne, na którym widać, że płód to człowiek Jan Hlebowicz /Foto Gość

Kiedy w jednym z ostatnich sondaży pytano, czy granicę aborcji na życzenie powinno się obniżyć z 24. do 12. tygodnia ciąży, właśnie respondenci w wieku od 18. do 24. roku życia najczęściej opowiadali się za ochroną życia. 

Jak podaje „Radio Watykańskie”, z tej nowej tendencji w brytyjskim społeczeństwie doskonale zdaje sobie sprawę proaborcyjne lobby i stara się mu przeciwdziałać.

Najnowsze wydanie tygodnika „Spectator” zamieszcza świadectwo Daniela Hitchensa, który należy do ruchu oksfordzkich studentów w obronie życia. Przyznaje on, że dla niego wielkim zaskoczeniem był fakt, jak wielu studentów w Oksfordzie sympatyzuje z obroną życia albo przynajmniej ma wątpliwości co do aborcji.

Jego zdaniem ta nowa tendencja w dużej mierze wynika z faktu, że on i jego rówieśnicy wychowali się w czasach, kiedy dostępne już były badania ultrasonograficzne płodu w wysokiej rozdzielczości, w tym trójwymiarowe symulacje. Te obrazy przemawiają do wyobraźni nowego pokolenia silniej niż argumenty zwolenników aborcji i dlatego młodym coraz trudniej jest uznać, że płód nie jest człowiekiem, ani aborcja śmiercią.

W materiale brytyjskiej gazety podkreślone jest również to, że negatywny stosunek do aborcji nie musi iść w parze ze społecznym konserwatyzmem. Okazuje się, że wątpliwości co do zabijania nienarodzonych narastają wśród młodych ze wszystkich środowisk społeczno-politycznych.