Adam i pornotrucizna

Agata Puścikowska

|

GN 25/2015

publikacja 18.06.2015 00:15

Wyobraźmy sobie scenkę. Adam, dwunastolatek, prosi mamę: – Mogłabyś kupić mi film porno? Taki dość ostry, żeby była jedna pani i trzech panów. I żeby jej robili krzywdę.

Adam i pornotrucizna Philippe Turpin /Photononstop/east news

Nietrudno domyślić się reakcji matki. Pomijając oczywiście, że w żadnej normalnej rodzinie taka scena po prostu by się nie wydarzyła. Jednak podobne scenki, w idealnej ciszy i poczuciu rodzicielskiego bezpieczeństwa, niemal codziennie rozgrywają się w wielu rodzinach. Jak? Wszystko dzieje się w komputerach, a coraz częściej w dziecięcych smartfonach (czy innych urządzeniach z dostępem do sieci). Bo chociaż część (!) rodziców kontroluje treści, które dzieci znajdują w komputerze czy tablecie, wraz z rozwojem techniki wzrasta liczba dzieci, które niemal bez kontroli przez wiele godzin dziennie korzystają z wypasionych telefonów komórkowych. Telefonów, które są małymi i bardzo pojemnymi komputerami. Smartfon wygląd ma niewinny, a dziecko korzysta z niego, nawet siedząc przy kuchennym stole. Obok mamy i taty. Rodzice nierzadko kompletnie nie wiedzą, co dziecko ogląda, ściąga, z jakich treści korzysta. Bo „za ich czasów” takich rzeczy nie było.

Tak więc scenka, w której dziecko prosi o film pornograficzny, współcześnie i bardzo realnie, może wyglądać tak: „Mamo, kupisz mi smartfon z dostępem do internetu?”. I Adam w pakiecie z telefonem otrzymuje nieograniczony dostęp do scen pełnych przemocy seksualnej, zbrukany obraz kobiety i relacji damsko-męskich. Czyli nieprawidłowe funkcjonowanie w dorosłym życiu i w społeczeństwie.

Więcej przestępstw

W 2004 r. nieletni popełnili 401 przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajowej (np. gwałt, rozpowszechnianie pornografii dziecięcej itd). W 2011 r. podobnych przestępstw zarejestrowano już 1111. Do opinii publicznej przez media przebijają się wstrząsające opisy: 15-latek zgwałcił 9-latka, grupa chłopców w wieku od 8 do 12 lat zgwałciła 6-letnią dziewczynkę, zmuszając ją do seksu oralnego, 14-latek zgwałcił 3-letnią siostrzenicę. Wstrząsające historie to jednak tylko część dramatów, które dzieją się w polskich szkołach, na podwórkach, niemal w rodzinnych domach. Wielu przypadków nadużyć i przestępstw seksualnych wśród nieletnich po prostu się nie zgłasza. Część pozostaje traumatyczną tajemnicą ofiar. Czy przykładowy Adam również stanie się ofiarą? A może agresorem?

Przemoc seksualna dokonywana przez nieletnich ma złożone przyczyny, jednak coraz częściej specjaliści zajmujący się problemem zwracają uwagę, że jedną z bezpośrednich przyczyn jest właśnie łatwy dostęp do pornografii, coraz bardziej brutalnej i wulgarnej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.