Bieg na szczyty Tatr

Wojciech Teister

|

GN 22/2015

publikacja 28.05.2015 00:15

Skyrunning łączy w sobie dwie pasje: góry i bieganie. W pierwszy weekend czerwca w Zakopanem spotkają się mistrzowie i amatorzy tego sportu.

Dominika Wiśniewska-Ulfik na trasie Biegu im. Franciszka Marduły Dominika Wiśniewska-Ulfik na trasie Biegu im. Franciszka Marduły
hotel kasprowy zakopane

Jest piękny, słoneczny poranek. Stoję na starcie biegu im. hr. Zamoyskiego nad Morskim Okiem. Obok mnie prawie trzy setki biegaczy. Są młodzi i nieco starsi, kobiety i mężczyźni, zawodowcy, którzy 10 km ciągłego podbiegu pokonują w 40 minut. Są i tacy, dla których zwycięstwem jest dobiegnięcie do mety zlokalizowanej w sercu polskich Tatr. Rozgrzewają się, rozciągają mięśnie. Jedni ze sobą rozmawiają, inni przeciwnie – próbują się wyciszyć lub skoncentrować, słuchając muzyki z mp3. Atmosfera radosnego święta, ale nie beztroski. Adrenalina daje o sobie znać z każdą chwilą coraz bardziej. Do startu pozostała minuta – ogłaszają organizatorzy. Kolorowy peleton zawodników staje na linii startowej. Każdy szuka najlepszego dla siebie miejsca. 30 sekund do startu – ludzie ustawiają sportowe zegarki i wyciągają telefony komórkowe, by przygotować się do włączenia aplikacji pozwalających kontrolować tempo biegu. 15 sekund – czuję, że emocje grają we mnie pierwsze skrzypce. Nogi mam jakby nie swoje, a żołądek podchodzi do gardła. Czy na pewno dam sobie radę? 10! 9! 8! 7!... – rozpoczyna się odliczanie. Teraz już za późno, żeby się wycofać. Zresztą kilka miesięcy sumiennych przygotowań jest racjonalnym argumentem przeciw irracjonalnym stresom. 3! 2! 1! START!!!

Trzy dni – trzy biegi

Dla kogoś, kto nie trenuje, dystans 10 km z sumą podbiegów 430 metrów to spore wyzwanie. Ale to najkrótszy z biegów w czasie Zakopiańskiego Weekendu Biegowego organizowanych przez Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”. Pozostałe to 15-kilometrowy Bieg Sokoła i najbardziej prestiżowy Wysokogórski Bieg Marduły, mający status mistrzostw Polski w skyrunningu. Jego uczestnicy walczą na długim dystansie (w 2014 r. ok. 25 km, w tym sezonie ponad 32 km), w którym łączna suma podbiegów wynosi ponad 2 tysiące metrów i kolejne 2 tysiące metrów zbiegów. Na każdej z trzech tras spotykają się najlepsi polscy biegacze górscy oraz amatorzy, którzy startują nie po to, by walczyć o medale, ale by zmierzyć się z samym sobą, ze zmęczeniem, bólem nóg i wytrzymałością.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.