Oczekiwanie w sztabie Dudy

Mariusz Majewski /Jakub Szymczuk

publikacja 24.05.2015 22:08

Przed wejściem do Reduty Banku Polskiego, gdzie trwa wieczór wyborczy Andrzeja Dudy ustawiła się dość długa kolejka. Dziennikarze, komentatorzy, politycy zjednoczonej prawicy. Wśród tych ostatnich praktycznie nie można znaleźć wątpiących w zwycięstwo ich kandydata.

Oczekiwanie w sztabie Dudy Sztab Andrzeja Dudy Bartłomiej Zborowski /pap

Krążą plotki, że przyjechał BOR, aby chronić Andrzeja Dudę.

Gdy na ekranach pojawia się obraz ze sztabu Bronisława Komorowskiego, sympatycy Dudy skandują gromkie: "Dziękujemy!"

Wyraźnie czuć zniecierpliwienie. Przedłużenie ciszy wyborczej przyjęto tu z zawodem.

Arkadiusz Mularczyk opowiada GN, w jaki sposób Duda znalazł się w kręgu doradców prawnych PiS.

- Miałem przygotować projekt ustawy lustracyjnej. Potrzebowałem specjalisty od prawa administracyjnego. Tak zaczęła się współpraca. Andrzej sprawdził się jako prawnik i widać w nim było duży potencjał polityczny - mówi Mularczyk.