Okrutni kaci

Leszek Śliwa

|

GN 18/2015

publikacja 30.04.2015 00:15

Niewiele wiemy o losie apostołów po zesłaniu Ducha Świętego.


Simon de Vos
„Męczeństwo św. Filipa” 
olej na płótnie, 1645–1648
Pałac Sztuk Pięknych, Lille Simon de Vos
„Męczeństwo św. Filipa” 
olej na płótnie, 1645–1648
Pałac Sztuk Pięknych, Lille

Wiadomo tylko, że ewangelizacyjna misja prawie wszystkich została uwieńczona męczeńską śmiercią. Tradycja podaje, że św. Filip głosił Dobrą Nowinę w krainie Partów, Grecji, Scytii (okolice Donu i Dniepru), Lidii i Frygii (Azja Mniejsza, dzisiaj Turcja). W tej ostatniej krainie, w mieście Hieropolis, został zamordowany. Istnieją różne wersje jego śmierci: według jednej powieszono go na słupie, zgodnie z inną ukamienowano. Najbardziej znany przekaz mówił jednak o tym, że apostoła ukrzyżowano bez użycia gwoździ, przywiązując go do krzyża sznurami. Tak namalował męczeństwo Filipa flamandzki malarz Simon de Vos.


Ciało apostoła jest konwulsyjnie wygięte, bo dwaj oprawcy zadają mu dodatkowe cierpienia, okładając go pałkami. Na dole jeden z katów wysypuje z kosza narzędzia męki Filipa. Kompozycja jest dynamiczna, ale artysta zadbał o jej uporządkowanie, stosując symetrię. Krzyż z apostołem wyznacza jej oś. Najbliżej z obu stron widzimy katów, następnie siedzących na koniach dwóch oficerów rzymskich nadzorujących egzekucję. Rozwiany płaszcz jednego z nich i płachta chorągwi (tzw. vexillum) trzymanej przez drugiego mają tę samą barwę. Skrajnie z lewej strony i u góry (na skale) z prawej dostrzegamy natomiast zwykłych ludzi. Zwłaszcza grupa z lewej strony wydaje się wstrząśnięta i zasmucona tym, co się dzieje. Simon de Vos przekonuje nas w ten sposób, że misja ewangelizacyjna świętego była skuteczna. Egzekucję przeprowadzają kaci na rozkaz pogańskiego urzędnika, ale mieszkańcy Hieropolis nie tylko nie przykładają ręki do tej zbrodni, ale wręcz są jej przeciwni.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.