Bracia drogi

Jacek Dziedzina

|

GN 17/2015

publikacja 23.04.2015 00:15

„Nocne Wilki” nie są klubem motocyklowym jak każdy inny. To jednoznacznie zaangażowana w agresywną politykę Putina grupa rosyjskich nacjonalistów. Dowody leżą na… ulicy.

Bracia drogi Putin od lat przyjaźni się z liderem Nocnych Wilków Aleksandrem Załdostanowem „Chirurgiem”. Na zdjęciu obaj podczas zlotu motocyklowego w Nowosybirsku w 2011 r. Yana Lapikova /east news

Zapowiedź wyprawy Nocnych Wilków w celu uczczenia 70. rocznicy zwycięstwa nad nazizmem wywołała gorącą dyskusję w Polsce. Klub motocyklowy ma wyruszyć ok. 25 kwietnia z Moskwy i na 9 maja dotrzeć do Berlina. Oczywiście na trasie przejazdu znajduje się Polska i tutejsze groby żołnierzy radzieckich. Z jednej strony rację mają ci, którzy uważają, że próba spektakularnej blokady rosyjskich rajdowców będzie na rękę czekającej tyko na to rosyjskiej propagandzie. Z drugiej zaś strony zadziwiają głosy tych, którzy uważają, że należy przejść obojętnie obok tego, co reprezentują rosyjscy motocykliści. Albo wręcz powitać ich chlebem i solą, bo tak jak nasi jeżdżą co roku na rajdy katyńskie, upamiętniające pomordowanych polskich oficerów, tak i Rosjanie mają prawo do pamięci o swoich bohaterach. Pomińmy to pomieszanie ignorancji i naiwności w zrównywaniu pamięci ofiar stalinizmu z pamięcią o tych, którzy wyzwalając nas z jednego totalitaryzmu, przynieśli własny. To nieustanna walka o narrację historyczną, w której Rosja narzuca swój najświętszy mit wielkiej wojny ojczyźnianej. Tu chodzi jednak również o współczesność: Nocne Wilki są nie tylko piewcami, ale coraz aktywniejszymi strażnikami Putinowskiego reżimu, który realnie zagraża pokojowi na świecie.

Flirt z władzą

Klub powstał u schyłku istnienia Związku Radzieckiego. I początkowo był rzeczywiście przede wszystkim środowiskiem pasjonatów jazdy na kultowym jednośladzie. Później stał się coraz prężniejszym animatorem różnych wydarzeń kulturalnych, m.in. masowych koncertów rockowych. Lider klubu, Aleksandr Zał- dostanow, pseudonim „Chirurg”… jest lekarzem z wykształcenia. I już w 1991 roku (jak podaje „Nowaja Gazieta”) wprowadził swoich ludzi do ochrony prezydenta Jelcyna.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.