Papież robi przelew

Mariusz Majewski

|

GN 11/2015

publikacja 12.03.2015 00:15

Po urodzeniu okazało się, że Julka Piskorska ma bardzo poważną chorobę nóżek. Rodzice od lekarzy w Polsce usłyszeli, że konieczna będzie amputacja. Szansą jest operacja w USA, której koszt wynosi 350 tys. dolarów. Kwotę udało się zebrać dzięki pospolitemu ruszeniu serc. Kropkę nad i postawił papież Franciszek.

W liście do papieża Dorota Piskorska wprost napisała, jakiej kwoty brakuje do sfinansowania operacji, której potrzebuje jej córeczka Julka, i poprosiła o pomoc. Papież zareagował bardzo konkretnie – do klinki, która będzie operowała dziecko, wysłał brakującą sumę W liście do papieża Dorota Piskorska wprost napisała, jakiej kwoty brakuje do sfinansowania operacji, której potrzebuje jej córeczka Julka, i poprosiła o pomoc. Papież zareagował bardzo konkretnie – do klinki, która będzie operowała dziecko, wysłał brakującą sumę
Justyna Jarosińska /Foto Gość

W Lubartowie, niewielkim powiatowym miasteczku na Lubelszczyźnie, wielkie święto. Mieszkańcy zaangażowali się w akcję pomocy małej Julce, która potrzebuje operacji, leczenia i rehabilitacji w USA. Większość pieniędzy udało się zebrać w niespełna rok, a brakującą kwotę pokrył przelew, który z Watykanu, przez nuncjaturę apostolską w Warszawie i Caritas w Lublinie, wpłynie na konto Instytutu Wydłużania Kończyn w West Palm Beach na Florydzie. Wszystko za sprawą listu, który Dorota Piskorska, mama Julki, napisała do papieża Franciszka. Pod koniec maja dziewczynkę czeka operacja, która będzie dla niej pierwszym krokiem na drodze do normalnego chodzenia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.