Wincenty, rycerz anioła

Barbara Gruszka-Zych

|

GN 09/2015

publikacja 26.03.2015 00:15

Siedzę w krakowskiej kawiarni z rycerzem Wincentym Podobińskim. – Cały czas walczę nie przeciw ciału i krwi – mówi. – To jest wielka walka duchowa.

– Św. Michał Archanioł sam sobie wybiera ludzi, których potrzebuje do walki – twierdzi z przekonaniem Wincenty Podobiński – Św. Michał Archanioł sam sobie wybiera ludzi, których potrzebuje do walki – twierdzi z przekonaniem Wincenty Podobiński
roman koszowski /foto gość

Nie nosi zbroi, ale na obronę szkaplerz św. Michała Archanioła. 14 października 2008 r. w Bielsku-Białej złożył przyrzeczenia rycerskie i został członkiem Rycerstwa Świętego Michała Archanioła. Rozmawiamy o aniołach, a szczególnie o tym dla niego najważniejszym. Na początku wydawał mu się walecznym wojskowym. – Teraz widzę, że to duch czysty, najdoskonalszy w miłości spośród aniołów, który potrafił zawołać, walcząc z Lucyferem: „Któż jak Bóg. Idź precz szatanie!”.

Nie bez przyczyny anioły są skryte w niewidzialności – żeby nie zasłaniać tego, co najważniejsze – jest przekonany Wicek. Od chwili naszego poznania on – poważny mąż Katarzyny, ojciec 23-letniej Oli i 20-letniego Antka – prosi, żeby mu mówić po imieniu. – Panem to jest Bóg – argumentuje. – A nie ja. Nie zobaczymy, czy na wolnym krześle przy naszym stoliku siedzi św. Michał Archanioł, ale wierzę, że tu jest. Podobnie zło osobowe – szatan też może być obecny w tej kawiarni, a nawet w świątyni. Kiedyś, gdy graliśmy w kościele koncert uwielbienia, naszła mnie myśl, żeby przedrzeźniać księdza –opowiada. Po nabożeństwie dowiedział się, że obok niego siedział nowy akustyk, który przeżywał poważne problemy. Podczas dyskusji doszli do wniosku, że do pełnienia pewnych funkcji nie można angażować każdego chętnego. – Św. Michał Archanioł sam sobie wybiera ludzi, których potrzebuje do walki – mówi z przekonaniem. – Nie ja zdecydowałem, że będę walczył w jego imieniu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.