Lochy Sandomierza

Edward Kabiesz

|

GN 07/2015

publikacja 12.02.2015 00:15

Wydaje się, że politycznie poprawny i wyzbyty uprzedzeń o. Mateusz szybciej rozwiązałby zagadkę popełnionych w Sandomierzu zbrodni niż mniej poprawny w tym temacie prokurator Szacki.

Lochy Sandomierza Film Borysa Lankosza powiela funkcjonujące powszechnie stereotypy o „zasługach” Kościoła w historii antysemityzmu Next Film

„Ziarno prawdy”, ekranizacja powieści Zygmunta Miłoszowskiego, reklamowany jest jako kryminał. Film doczekał się sporo pozytywnych recenzji, niektóre uznają go za najlepszy zrealizowany w ostatnich latach polski thriller. Zdarza się, że na podstawie słabej książki powstają świetne filmy, zdarza się, że filmowa adaptacja obnaża jej mielizny. Film jest dziełem autonomicznym i widz nie ma obowiązku znać literackiego pierwowzoru, chociaż sukces książki z pewnością przekłada się na frekwencję w kinach. Po Borysie Lankoszu, twórcy „Rewersu”, można było się spodziewać jednak więcej. Jego najnowszy film jest kryminałem, ale niestety nieudanym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.