Bunt w przychodniach

PAP

publikacja 03.02.2015 06:38

Pierwsze przychodnie specjalistyczne i szpitale rezygnują z pakietu onkologicznego. Nie są w stanie badać pacjentów tak szybko, jak chce minister zdrowia - czytamy w "Metrze".

Bunt w przychodniach Pakiet onkologiczny miał być milowym krokiem w walce z rakiem w Polsce. Ale program ma też wiele wad Roman Koszowski /Foto Gość

Pomorskie Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia, do której należy 190 zakładów opieki zdrowotnej w województwie, przygotowało już dla swoich członków wzór wypowiedzenia pakietu onkologicznego, a dokładnie specjalistycznych badań diagnostycznych. Do podobnej akcji przygotowują się poradnie ze Śląska.

Zdaniem cytowanych przez gazetę lekarzy, części badań nie da się przeprowadzić w narzuconych terminach, za co grożą cięcia w płatnościach z Funduszu. Ponadto koszty pakietu są niedoszacowane. Już wcześniej poradnie miały nadwykonania, teraz ryzykują, że będą jeszcze bardziej pod kreską. Brakuje też standardów medycznych.

Ministerstwo Zdrowia milczy - czeka z oceną pakietu do początku marca. Chce przyjrzeć się reformie przez 9 tygodni, by sprawdzić, jak działa szybka ścieżka, i dopiero wtedy zdecyduje, czy i co zmienić.