Gra bez tajemnic

Andrzej Grajewski

|

GN 05/2015

publikacja 29.01.2015 00:15

Zastanawiam się, czy ten film miał pokazać, jak podczas II wojny złamano niemieckie szyfry, czy wbić nam do głowy, że genialny gej, który uratował świat, został zaszczuty przez podłych homofobów.

Benedict Cumberbatch stworzył  wyrazistą kreację jako Alan Turing w filmie „Gra tajemnic” Benedict Cumberbatch stworzył wyrazistą kreację jako Alan Turing w filmie „Gra tajemnic”
materiały dystrybutora filmu

Film „Gra tajemnic” w reżyserii Mortena Tylduma to obraz wielowątkowy, opisujący zarówno pracę Rządowej Szkoły Kodów i Szyfrów w Bletchley Park pod Londynem, jak i tragiczną postać dr. Alana Turinga oraz grupy jego najbliższych współpracowników, którym udało się złamać niemieckie szyfry. Turing (znakomita kreacja Benedicta Cumberbatcha) był zarówno genialnym matematykiem, jak i skomplikowaną osobowością, introwertykiem, homoseksualistą. Film, który zasłużenie otrzymał aż osiem nominacji do Oscara, koncentruje uwagę na jego inności. Stawia ryzykowną tezę, że właśnie osobowość Turinga zdecydowała o sukcesie, który zmienił wynik wojny. Cała opowieść osnuta jest wokół wątku odrzuconego innego, którego społeczeństwo nie tylko że nie nagrodziło za wielkie dzieło, ale wręcz zaszczuło, doprowadzając do samobójczej śmierci. Rzeczywiście Turing w 1952 r. został skazany przez sąd za obrazę moralności, czyli aktywny homoseksualizm. Poddano go kastracji chemicznej. Wpadł w depresję i dwa lata później popełnił samobójstwo. Dopiero w 2009 r. władze brytyjskie przeprosiły publicznie za jego proces, a w 2013 r. królowa Elżbieta II pośmiertnie ułaskawiła Turinga. Jego tragedii realizatorzy filmu nadają szerszy wymiar. W ostatnich kadrach wyświetlana jest obszerna informacja o represjach karnych wobec homoseksualistów w Wielkiej Brytanii. Z ludzkiego dramatu robi się gejowska agitka.
 

Ultra Secret

Za sukcesem zespołu w Bletchley Park stały nie tylko mózgi grupy sześciu analityków, którym powierzono zadanie złamania niemieckiego systemu kryptograficznego (jego symbolem stała się maszyna szyfrująca o nazwie Eni- gma, z greckiego: Zagadka). W ten projekt została zaangażowana cała potęga finansowa i organizacyjna imperium brytyjskiego. Pod koniec wojny w Bletchley Park pracowało ponad 10 tys. osób. Ogólna liczba wszystkich zajmujących się całodobowym nasłuchem komunikatów radiowych państw Osi, ich przetwarzaniem oraz analizą pod koniec wojny wynosiła 100 tys. osób. Najważniejsze decyzje w sprawie tego programu, zarówno finansowe, organizacyjne, jak i kadrowe, podejmował osobiście premier Winston Churchill, który był chyba jedynym człowiekiem przekonanym o tym, że sukces tego projektu może zdecydować o losach wojny. Program miał kryptonim „Ultra Secret” i był najpilniej strzeżoną tajemnicą brytyjskich służb specjalnych podczas wojny. Do dzisiaj nie znamy wielu szczegółów tych prac, a zasadnicza część dokumentacji została po wojnie spalona.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.