Radykalni dla radykalnych


ks. Tomasz Jaklewicz


|

GN 04/2015

Dwa zdania streszczają istotę Dobrej Nowiny. Pierwsze jest oznajmujące, drugie jest wezwaniem. Co Jezus oznajmia?'


ks. Tomasz Jaklewicz ks. Tomasz Jaklewicz

1 Że „czas się wypełnił”. Spotkanie z Jezusem jest najważniejszym momentem w życiu, oznacza przełom, rozstrzygnięcie. Królestwo Boże jest blisko. Co to znaczy? Jezus nie tylko mówi o królestwie, ale on je sprawia. Królestwo Boże przychodzi do człowieka w Jezusie. Ponieważ ON sam jest obecnością Boga. Stąd płynie wezwanie, by się nawrócić, czyli poddać swoje serce Bogu. Uwierzyć Ewangelii – czyli stać się uczestnikiem tego królestwa, uznać panowanie Boga nad swoim życiem. Bóg jest potężnym władcą, ale w Jezusie przychodzi jako nasz Przyjaciel, Brat. Bo istotą Jego władzy nie jest przemoc, ale miłowanie.



 2 Jezus zaprasza ludzi do pomocy w głoszeniu Ewangelii. Zaczyna budować Kościół – wspólnotę, która ma dokładnie takie samo zadanie: głosić Dobrą Nowinę, czyli oznajmiać, że królestwo Boże jest blisko i wzywać ludzi do nawrócenia i wiary. „Staniecie się rybakami ludzi” – tak Pan określa istotę powołania ucznia–misjonarza. Czyli będziecie wydobywać ich z morza śmierci i przyjmować do wspólnoty wyłowionych z rozpaczy. Sednem misji Kościoła nie jest lepsze urządzanie świata, ale oznajmianie królestwa. Wskazywanie, że najważniejszą sprawą w życiu człowieka jest Bóg i poddanie się Jego panowaniu. Ostrzeganie przed jednym absolutnym złem: utratą Boga. Wszystko inne jest względne i mniej ważne.



3 W scenie powołania widać radykalizm. Obie pary braci zostawiają sieci, jezioro, ryby, bliskich… To wszystko przestaje się liczyć w konfrontacji z Jezusem, z Jego wezwaniem. „Natychmiast poszli” – jest w tym jakaś odwaga zaufania, dania jednoznacznej odpowiedzi, postawienia sprawy na ostrzu noża. Radykalni są w stanie przekonywać innych do radykalizmu. Odważni mogą wzywać do odwagi. Przekonani na własnej skórze mogą być przekonujący dla innych. Siła apostołów nie pochodzi z nich samych, ale z Chrystusa. „Poszli za Nim”. Choć pozostają nadal zwykłymi rybakami z Galilei, bywają nadal grzeszni, pyszni, zakompleksieni, zazdrośni, odporni na wiedzę, leniwi itd. Mogą łowić innych, bo mimo swej słabości idą za Nim, nawet jeśli upadają, wątpią czy nie rozumieją. 



4 Co to oznacza dla nas? Czas się wypełnił. Najwyższa pora się nawrócić, uwierzyć. Nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Jezus powołuje nas znad naszego Jeziora Galilejskiego. Widzi nas pochłoniętych pracą, zmartwieniami, codziennością. I takich nas potrzebuje. Zwyczajnych jak rybacy z Galilei. Żadna ekstraklasa, może wręcz liga okręgowa i – bywa, że – strefa spadku… „Pójdźcie za Mną”. Uwierzyć, nawrócić się, to znaczy podjąć decyzję. Coś zostawić, aby zyskać wszystko. To „zostawić” nie oznacza koniecznie porzucenia rodziny, aby stać się misjonarzem w Afryce. Chodzi o wybór Chrystusa. A On może czekać na mnie równie dobrze w żonie, mężu, dzieciach, sąsiedzie. Ich też trzeba łowić.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.