Mówić o Bogu? Nie wypada...

Andrzej Macura

|

GN 51/2014

Prorokini Anna (...) sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy.


Mówić o Bogu? Nie wypada...

Posłuchaj Ewangelii z komentarzem. Aby pobrać lub słuchać na urządzeniach mobilnych, kliknij TUTAJ.

30.12.2014 rozważa Andrzej Macura

Ewangelista nazwał ją prorokinią. Wielkie dla Anny wyróżnienie. Stawia ją w jednym rzędzie z siostrą Mojżesza Miriam, zagrzewającą Izraela do walki w czasach sędziów Deborą czy mniej znanymi Chuldą i Noadi. Nic nie wiemy o jej powołaniu. Była po prostu wdową, która mimo swoich 84 lat nie przestawała służyć Bogu. I, co chyba ważniejsze, miała odwagę o Nim mówić. Pewnie i dawniej wielu było prześmiewców, którzy w Boga nie bardzo wierzyli. I jeszcze więcej takich, którzy, owszem, wierzyli, ale swoje związane z Nim nadzieje traktowali raczej jako sprawę prywatną. A ona jednak mówiła. Nam wydaje się dziś, że gdy nie jest się „urzędnikiem Pana Boga” – kapłanem, zakonnicą czy katechetą – mówić o Bogu nie wypada. A i im wypada tylko w momentach urzędowych. W prywatnych kontaktach lepiej nie. Nie mamy nic ciekawego do powiedzenia? To raczej lęk. Bo nie wypada, bo jak na mnie spojrzą inni. Tymczasem mówić trzeba. Bo jak inaczej podzielimy się z innymi swoją wiarą i swoją nadzieją?
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.