Pasterze u Pasterza 


ks. Tomasz Jaklewicz


|

GN 51/2014

„Pasterze”. Oni są pierwsi.


ks. Tomasz Jaklewicz ks. Tomasz Jaklewicz

Posłuchaj Ewangelii z komentarzem. Aby pobrać lub słuchać na urządzeniach mobilnych, kliknij TUTAJ.

28.12.2014 rozważa ks. Tomasz Jaklewicz

1 Ludzie prości, biedni, niekoniecznie bardzo święci. Zaufali Dobrej Nowinie przyniesionej przez aniołów. Jezus będzie potem porównywał swoją misję do misji pasterskiej, powie o sobie: „Ja jestem dobrym pasterzem”. Można powiedzieć, że pasterze poszli z wizytą powitalną do nowo narodzonego pasterza.



2 „Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co tam się zdarzyło”. Czasowniki są w zdaniu zawsze najważniejsze. „Pójdźmy” i „zobaczmy”. Trzeba się ruszyć, żeby zobaczyć. Wiara pozwala widzieć Boga, ale trzeba zmienić punkt, z którego patrzy się na świat. Betlejem znaczy po hebrajsku „dom chleba”, a po arabsku „dom mięsa”. Nasuwają się skojarzenia z Eucharystią, gdzie chleb staje się ciałem. Świąteczna Eucharystia z kolędami, wśród choinek, ze żłóbkiem ma w sobie coś wyjątkowego. Każda świątynia zamienia się w Betlejem – „dom”, w którym można zobaczyć Boga z nami, Boga, który jest miłością, Boga, którego można skosztować, wręcz „zjeść”. 


3 „Udali się z pośpiechem i znaleźli…”
Kto szuka, znajduje, kołaczącemu otworzą. „Pośpiech” kojarzy się z jakąś gorliwością, świętym uporem, determinacją. Co zobaczyli? „Maryję, Józefa i Niemowlę leżące w żłobie”. Najbardziej zwyczajny obraz i zarazem na wskroś ludzki.
Matka, ojciec, dziecko – rodzina.
Co w tym nadzwyczajnego? „Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu”. Bóg objawia się, ale w sposób tak zwyczajny, tak ludzki, że aby Go rozpoznać, potrzebne jest „wyjaśnienie” z Wysokości. „Opowiedzieli” – Ewangelia musi być opowiadana i konfrontowana z tym, co widzimy. Dokładnie tak samo jest w naszym życiu. Na nasz dom, na nasze rodziny pada to samo światło z Wysokości. Bóg żyje wśród nas, ukryty w twarzyczkach dzieci, w kochających oczach żony, męża, ale także w oczach smutnych, zapłakanych, zmęczonych, niewyspanych. Zobaczyć Go, znaleźć w bliskich z prostotą pasterzy.


4 „Dziwili się temu, co im pasterze opowiadali”. Zdziwienie może prowadzić do zwątpienia, niewiary, ale może być też wyrazem zachwytu dla tajemnicy, zaproszeniem do pogłębienia wiedzy, poszerzenia serca. Aaa… Więc to tak działa Bóg? A więc taki jest Bóg! Zadziwić się Bogiem w te święta! Albo jak Maryja „zachowywać” i „rozważać” w sercu. Pozwolić, by Jego łaska przeniknęła na wskroś nasze życie, wszystkie jego wymiary, odżywiła, przemieniła, uleczyła.


5 „A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga”. Znowu jak wtedy, gdy z pośpiechem szli do Betlejem, tak i w drodze powrotnej w postawie pasterzy widać jakiś rodzaj dziecięcej prostoty. Cieszą się Bogiem, którego rozpoznali ukrytego w Niemowlaku, sławią Go, wielbią. Wracają napełnieni Bożą chwałą, choć ich życie pozostaje pewnie tak samo ciężkie jak było. Ale wiedzą, że jest z nimi Pasterz, który ich będzie prowadził, wyprowadzi z zagubienia, nie da im zginąć. Tak przeżyć święta, by powrócić do szarości życia, „wielbiąc i wysławiając Boga”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.