Zostawmy zawiłości teologom

Krzysztof Łęcki

|

GN 51/2014

A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas.


Zostawmy zawiłości teologom Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość

Posłuchaj Ewangelii z komentarzem. Aby pobrać lub słuchać na urządzeniach mobilnych, kliknij TUTAJ.

25.12.2014 rozważa Krzysztof Łęcki

To, że Słowo stało się ciałem, że Bóg stał się człowiekiem, często wywoływało (i wywołuje) dwie reakcje. Jedna sprowadza się do roztrząsania teologicznych kontrowersji związanych z boską naturą Jezusa. Jest i druga – podkreślająca przy tej okazji, że motyw Boga-człowieka obecny jest nie tylko w chrześcijaństwie. Zostawmy zawiłości teologii teologom.
A ci, którzy kładą nacisk to, że motyw Boga-człowieka nie jest niczym wyjątkowym w religiach świata? Że chrześcijaństwo jest, tym samym, tylko jedną z niezliczonej ilości religii? Że podobnie jak wszystkie one jest po prostu błędem rozumu? No cóż, czy nie jest tak, że stąd już tylko mały krok do koncepcji, że to człowiek stworzył Boga, a więc – inaczej: że Bóg nie istnieje? I jeszcze jeden maleńki kroczek, a dojdziemy do wizji samoubóstwienia człowieka. Z wszystkimi tego konsekwencjami.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.