Skazano go na dożywocie, do zbrodni przyznał się ktoś inny

PAP

publikacja 21.11.2014 09:52

W piątek zaczęło się posiedzenie Sądu Najwyższego, który ma ocenić, czy są nowe istotne dowody, by wznowić proces w sprawie zabójstwa z 1999 r., za które na dożywocie skazano Jacka W. Nowego procesu chce obrońca W., bo do zbrodni przyznał się kto inny.

Skazano go na dożywocie, do zbrodni przyznał się ktoś inny Areszt w Katowicach HENRYK PRZONDZIONO /Foto Gość

Złożony przez obronę wniosek o wznowienie postępowania w sprawie zabójstwa Tomasza S. i skazania za ten czyn Jacka W., poparła Prokuratura Generalna. Wskazano, że inna osoba przyznała się do zabójstwa; okazało się też, że źle zidentyfikowano ofiarę zbrodni, za które skazano W.

Jacek W., który jest skazany za inne przestępstwa - m.in. kradzieże i pobicia, nigdy się do zabójstwa Tomasza S. nie przyznał. On i jego rodzina przez lata utrzymywali, że doszło do pomyłki sądowej. Sugerowano, że prokuratura i sąd manipulowały wynikami DNA tak, by "wmanewrować Jacka W. w zabójstwo". Gdyby SN zdecydował się wznowić postępowanie, W. mógłby się starać o warunkowe przedterminowe zwolnienie z reszty kary. Obecnie, odsiadując wyrok również za zabójstwo, nie ma takiej możliwości.

Podobnej historii polskie sądownictwo i prokuratura dotąd nie notowały, bo występują w niej dwaj mężczyźni wskazywani jako zabójcy tego samego człowieka (skazany Jacek W. i podejrzany Wiesław S.) oraz zwłoki dwóch osób: Tomasza S. i o nieustalonej tożsamości (nazywane przez śledczych zwłokami NN).

Z danych przekazanych PAP przez biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że co roku jest notowanych kilkanaście lub kilkadziesiąt przypadków mylnych aresztowań oraz skazań. Za niesłuszne areszty i skazania osoby tym dotknięte wnioskują zarówno o odszkodowania, jak i zadośćuczynienia.

Z danych MS wynika, że w latach 1999-2004 liczba osób, którym wypłacono odszkodowania za niesłuszne skazanie przekraczała 60 osób rocznie, od 2004 roku statystyki te spadły mniej więcej o połowę (w 2010 r. były to 33 osoby, w 2012 - 15 osób, w 2013 - 8 osób). W 2013 r. osoby niesłusznie skazane wystąpiły o 32 zadośćuczynienia, których wysokość opiewała w sumie na 714 tys. zł. Rok wcześniej, tj. w 2012, Skarb Państwa wypłacił 23 osobom niesłusznie skazanym w sumie 638 tys. zł zadośćuczynień.