Ja to szczęściarz jestem

Urszula Rogólska


|

Gość Bielsko-Żywiecki 44/2014

publikacja 30.10.2014 00:00

Ks. prałat Józef Strączek. Pełen życiowej energii – pracuje fizycznie w ogródku, fotografuje, gra na organach, kocha powieści Sienkiewicza, gotów godzinami spowiadać. Urodził się 17 października 1914 roku.


Ks. Józef – pełen pasji, życiowej energii, kapłańskiego oddania Panu Bogu i ludziom Ks. Józef – pełen pasji, życiowej energii, kapłańskiego oddania Panu Bogu i ludziom
Urszula Rogólska /Foto Gość

Z długiego balkonu widać mały ogródek kwiatowy, idealnie wypielęgnowany. Tuż obok owocujące jabłonie. A pod ścianą domu – trzy skrzynki jabłek. – Zrywam, zbieram. Ale nie dla siebie – śmieje się ks. Józef. – Rozdam wszystko.
Ks. prałat Józef Strączek, emerytowany proboszcz parafii Narodzenia NMP w Porąbce koło Kęt, 17 października skończył 100 lat! W tym roku świętował także 75-lecie święceń kapłańskich, których w 1939 roku w katedrze na Wawelu udzielił mu kard. Adam Sapieha.
Urodziny jubilat świętował z porąbczańskimi parafianami. Kolejka osób, które chciały mu pogratulować, była tak długa, że życzenia składano dłużej niż trwała Msza św.! A 23 października do Porąbki przyjechali zaprzyjaźnieni z jubilatem księża z archidiecezji krakowskiej, księża krajanie, a także z różnych parafii naszej diecezji. Mszy św. przewodniczył sam jubilat!


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.