Piękno dźwięków pomagania

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 44/2014

publikacja 30.10.2014 00:15

Zajęte były niemal wszystkie miejsca. Nie brakowało też chętnych, którzy kupowali cegiełki i wrzucali datki do puszek. – Hospicjum to sprawa, która dotyczy nas wszystkich – mówili ci, którzy tego wieczoru zajrzeli do Teatru Miejskiego w Pile.

Koncert dla pilskiego hospicjum wypełniły tym razem energiczne bałkańskie i cygańskie brzmienia oraz przejmujące melodie klezmerskie Koncert dla pilskiego hospicjum wypełniły tym razem energiczne bałkańskie i cygańskie brzmienia oraz przejmujące melodie klezmerskie
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Przyszli także zwabieni obietnicą muzycznej uczty, bowiem pilskie Towarzystwo Przyjaciół Chorych im. Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej przyzwyczaiło już, że organizowane przez nich koncerty to zawsze towar z najwyższej półki.

Droga życia

Dwa lata temu na scenie Regionalnego Centrum Kultury w Pile gościli artyści Warszawskiej Opery Kameralnej, przed rokiem soliści i orkiestra poznańskiego Teatru Muzycznego. Tym razem na rzecz budowy hospicjum stacjonarnego w Pile zagrał kwartet warszawskich muzyków, których połączyły nie tylko fascynacja muzyką etniczną, ale również sama idea. – Jestem najmłodszym dzieckiem starych rodziców i doskonale pamiętam, jak wyglądały ich ostatnie dni, więc idea budowy hospicjum jest mi niezmiernie bliska. Z dr. Pawłem Wiszniewskim jesteśmy zaś związani rodzinnie. On od dawna zaszczepiał we mnie swój pomysł stworzenia w Pile takiego miejsca – mówi Adam Mazurek, aranżer, kompozytor, a podczas pilskiego koncertu mistrz klarnetu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.