Kiedyś przed egzaminem dojrzałości na rekolekcje jeździli wszyscy. – Dziś tak nie jest, ale warto o to zawalczyć – mówi ks. Paweł Górski, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
W „Opoce” tegoroczne rekolekcje odbywają się pod hasłem „Powstań i żyj” wokół ikony Chrystusa Zmartwychwstałego wyciągającego z grobu Ewę i Adama
Grzegorz Brożek /Foto Gość
Jesteśmy zagłuszani. Internet, telefon, muzyka, używki. Okazuje się, że wielu z nas nie jest w stanie przez 15 minut posiedzieć w ciszy i pomyśleć. Przed maturą szuka się wsparcia, potwierdzenia wyborów. Rekolekcje to był czas, dzięki któremu mogłam przekonać się, jak Bóg leczy moje niedowiarstwo, wątpliwości i jak przez Eucharystie, nocne rozmowy (na rekolekcjach każda pora jest dobra) pozwala odkrywać mi swoje powołanie – mówi studentka Joanna Sułkowska.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.