Dwie komory serca

xwp

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 43/2014

publikacja 23.10.2014 00:15

Studia w seminarium. To nie kurs na księdza. Formacja do kapłaństwa to żmudny proces odkrywania powołania. Do tego potrzeba czasu i spokoju od samego początku.

 W rocznicę wyboru Jana Pawła II bp Edward Dajczak pobłogosławił nową szczecinecką siedzibę domu formacji roku propedeutycznego W rocznicę wyboru Jana Pawła II bp Edward Dajczak pobłogosławił nową szczecinecką siedzibę domu formacji roku propedeutycznego
ks. Wojciech Parfianowicz /foto gość

Coraz więcej diecezji wprowadza tzw. rok propedeutyczny, czyli dłuższy okres przygotowawczy dla kandydatów do seminarium. Diecezja koszalińsko-kołobrzeska jako pierwsza w Polsce zdecydowała się, aby ludzie zgłaszający się do seminarium pierwszy rok formacji spędzali w osobnym domu bez rozpoczynania właściwych studiów teologicznych. Przez pierwsze dwa lata Dom św. Jana Pawła II funkcjonował w Połczynie-Zdroju. Od października rok propedeutyczny ruszył w Szczecinku. Dla potrzeb formacji kleryków przystosowano budynek przy kościele Miłosierdzia Bożego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.