Wojna jest wygrana

Marcin Jakimowicz

|

GN 43/2014

publikacja 23.10.2014 00:15

Hiphopowe rymy wyrapowane z prędkością karabinu. Hasło: „Ręce do góry” w czasie uwielbienia. Szczere wyznanie: „Składam tobie świadectwo, to mój Pan pokazał mi nad złem zwycięstwo”. Spokojnie: ta wojna jest już wygrana.

Składam Tobie świadectwo, bo wiem, że istnieje wciąż Jego królestwo – rapował Frenchman. Koncertem udowodnił, że gra w pierwszej lidze rodzimego  hip-hopu Składam Tobie świadectwo, bo wiem, że istnieje wciąż Jego królestwo – rapował Frenchman. Koncertem udowodnił, że gra w pierwszej lidze rodzimego hip-hopu
zdjęcia jakub szymczuk /foto gość

And the winner is… Jesus Christ – chciałoby się sparafrazować „wielkich tego świata”. W warszawskim Dobrym Miejscu nie było czerwonych dywanów, szczerzenia ząbków i kreacji, na które Kowalski ze swą średnią krajową musiałby harować przez dekadę. Były reflektory, głośniki, mocne bity, jazzowe smaczki, pieśni chwały, a artyści z różnych muzycznych „bajek”, którzy przez dwa dni występowali na scenie czwartej odsłony festiwalu Chrześcijańskie Granie, nie mieli wątpliwości, Kto jest zwycięzcą. Pojechałem do Warszawy z liderem Katoliki Front Grzesiem Bociańskim.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.