Za rok będzie pomnik

kfb

|

Gość Wrocławski 43/2014

publikacja 23.10.2014 00:15

Na cmentarzu osobowickim pochowano 50 dzieci, które się nie narodziły. To pierwsza taka inicjatywa w stolicy Dolnego Śląska.

We wrocławskich szpitalach dochodzi do nawet tysiąca martwych urodzeń i poronień rocznie We wrocławskich szpitalach dochodzi do nawet tysiąca martwych urodzeń i poronień rocznie
Karol Białkowski /Foto Gość

Inicjatorami wygospodarowania odpowiedniego miejsca pochówku dla dzieci, które umierają w związku z poronieniami i aborcją, byli Magdalena i Piotr Krajewscy. Związane to było z ich osobistym doświadczeniem i problemem, z jakim się spotkali przy próbie odzyskania ciała swojego dziecka z jednego z wrocławskich szpitali. – Dowiedzieliśmy się przy okazji, że szczątki dzieci, które nie zostały odebrane przez rodziców, są utylizowane wraz z innymi odpadami medycznymi. Mocno nas to zabolało i postanowiliśmy coś z tym zrobić – mówi Piotr. Ich pomysł spotkał się z wielką życzliwością fundacji „Evangelium Vitae” sióstr boromeuszek, a później również urzędników miejskich.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.