Ksiądz to nie gotowy produkt

Ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 42/2014

publikacja 16.10.2014 00:15

O formacji do kapłaństwa, która właściwie nigdy się nie kończy, z rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie ks. dr. Wojciechem Wójtowiczem rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.

 Ks. dr Wojciech Wójtowicz pochodzi z Miastka. Rektorem koszalińskiego seminarium został w roku 2013 Ks. dr Wojciech Wójtowicz pochodzi z Miastka. Rektorem koszalińskiego seminarium został w roku 2013
ks. Wojciech Parfianowicz / foto gość

Ks. Wojciech Parfianowicz: Podobno w skali całego kraju liczba kleryków, którzy zgłosili się w tym roku do seminariów, zwiększyła się o 3 proc., a w seminariach zakonnych nawet o 18 proc. Jak to rozumieć wobec tego, co w mediach mówi się o kapłaństwie?

Ks. Wojciech Wójtowicz: To jest właśnie przedziwne działanie Ducha Świętego, którego nie jesteśmy w stanie ostatecznie wyjaśnić. Mamy wprawdzie do czynienia z nagonką na Kościół i demograficznym niżem, jednak kandydatów jest więcej, co świadczy też o pewnej nowej płodności Kościoła w Polsce. Inicjatywy ewangelizacyjne, ruchy kościelne, które żyją wzmożoną działalnością i modlitwą, to wszystko zaczyna owocować.

Jednak w naszej diecezji już tak pięknie nie jest…

W sumie mamy 48 alumnów. Wśród nich jest 11, którzy zgłosili się na tzw. rok propedeutyczny. Spędzą go w Szczecinku. W Szczecinie zgłosiło się o dwóch kandydatów więcej niż u nas, a w Paradyżu aż o pięciu. W innych diecezjach w Polsce wygląda to różnie. Niektóre zanotowały wzrost, inne spadek. Trudno podać proste powody tych wahań. Ale o pewne rzeczy warto pytać. Ciekawe jest np. to, że wśród 11 nowych alumnów aż 4 pochodzi z Koszalina i 1 z podkoszalińskiego Kretomina. Zatem prawie połowa nowych kandydatów przyszła z jednego dekanatu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.