Jak emigrują pieniądze

Stefan Sękowski

|

GN 42/2014

publikacja 16.10.2014 00:15

Urzędnicy „spóźnili się” z publikacją ustawy, która miała ukrócić wyprowadzanie zysków za granicę. Wiele zagranicznych firm działających w Polsce to robi. I korzysta z przywilejów, które ułatwiają im konkurencję z Polakami.

Specjalne Strefy Ekonomiczne odegrały ważną rolę na początku transformacji, ale obecnie, zdaniem ekspertów, zakłócają normalną rynkową konkurencję Specjalne Strefy Ekonomiczne odegrały ważną rolę na początku transformacji, ale obecnie, zdaniem ekspertów, zakłócają normalną rynkową konkurencję
Roman Tomczak /Foto Gość

Spóźnialstwo może wiele kosztować. Pod koniec września Rządowe Centrum Legislacji nie opublikowało w terminie ustawy, która utrudnia zagranicznym firmom wyprowadzanie z Polski zysków. Naraziło to budżet państwa na nieściągnięcie z nich w przyszłym roku nawet kilku dodatkowych miliardów złotych podatku. Ustawa, uchwalona pod koniec sierpnia tego roku, miała wejść w życie trzy miesiące po opublikowaniu jej w Dzienniku Ustaw i zobowiązywać firmy zarejestrowane w Polsce do wykazywania dochodów także powiązanych z nimi zagranicznych spółek. Jeśli te firmy są zarejestrowane w krajach, które ściągają niższe podatki niż Polska, także ich dochody osiągane w Polsce byłyby opodatkowane wedle polskiego prawa. Żeby obowiązywała już w przyszłym roku, powinna więc zostać opublikowana do 30 września. Tak się jednak nie stało, w związku z czym ustawa wejdzie w życie w 2016 roku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.